piątek, 10 lutego 2012
Chrześcijanin czyli Nie-Milczenie Owiec
Przytoczę fragment krótkiej dyskusji. W zasadzie występuje tu zgodność pomiędzy moją rozmówczynią, Panią K.W. i mną.
Natomiast wielokrotnie identycznie sformułowany pogląd pojawia się w dyskusjach jako argument za zaniechaniem jakiejkolwiek obrony wiary chrześcijańskiej, czy jakiejkolwiek wiary.
A skutkuje to:
a) Próbami zdejmowania Krzyża w róznorakich instytucjach gdzie jest symbolem określonych wartości.
b) Zakazem używania symboli wyznawanej wiary określających "mój" stosunek do Boga i "moje" poglądy i wartości którym hołduję. (np. PLL LOT)
c) Manipulacjami i dyskryminacją przy udzielaniu koncesji mediom określonych grup religijnych (np. platformy cefrowe i Telewizja Trwam)
d) Próbami wyrugowania religii z nauczania w szkołach
e) Próbami narzucania instytucjom kościelnym działań przeciwnych poglądom religijnym i zasadom wiary (USA - Ustawa o ubezpieczeniach społecznych, która zobowiązuje każdego pracodawcę, w tym również katolickiego, do wykupienia pakietu ubezpieczeń refundującego środki antykoncepcyjne i poronne oraz sterylizację.
f) próbami skłócania określonych społeczeństw na tle religijnym wykorzystując ich bogactwo kulturowe, wbrew długoletnim tradycjom współistnienia, dla określonych zbrodniczych celów politycznych - jak obecnie w Syrii (dobrze że nieskutecznie. Syryjczycy twardo się temu przeciwstawiają i wszystkie religie zgodnie pracują nad utrzymaniem wspólnego dziedzictwa).
I tak dalej, te punkty można mnożyć.
A oto fragment rozmowy który skłonił mnie do podsumowania postaw.:
K.W:
Musimy nauczyć się pokory i nie wykorzystywać Chrystusa do zaczepek i walki z inaczej wierzącymi a nawet z ateistami.Wszyscy jesteśmy dziećmi jednego Boga. To on dał nam wszystkim prawo do życia.
AB
Złote słowa. Ale i i odwrotnie też. W tej chwili na świecie najbardziej prześladowaną religią jest chrześcijaństwo. Dziennie ginie z powodu naszego wyznania od kilkudziesięciu do kilkuset ofiar. Znajdujemy się pod presją wyniszczenia fizycznego w Azji i Afryce, a pod presją indoktrynacji kłamstwa w dumnie zwanej "cywilizacji zachodniej". Nie wolno nam atakować czyichś pogladów, bo to niezgodne z naszą wiarą. MY mamy przyciągać do Chrystusa przykładem swojego życia. Ale to nie znaczy, że mamy kłaść uszy po sobie i biernie przytakiwać kłamstwu i zagładzie. Mamy prawo do wskazywania pogubionym drogi do Boga słowem i postawą. Musimy przeciwstawiać się łamaniu 10 przykazań głośno nazywając po imieniu czyn i sprawcę. Jeżeli inna religia lub filozofia bazuje na wartościach które te 10 przykazań konstytuują, to jasne, że wymagane absolutnie jest wzajemne poszanowanie i współpraca. Podsumowując obecne tendencje polityki w stosunku do religii na całym świecie - chce się wiernym wmówić, że każde odezwanie się o wierze to ingerencja w czyjeś poglądy, Chce się zamknąć usta głoszeniu wartości na jakich wzrosła cywilizacja chrześcijańska. Polityka totalitarna próbuje wymazać Boga, Jego 10 przykazań i Kościół stworzony przez Chrystusa z rzeczywistości i umysłów ludzkich. Bo Bóg poprzez Słowo dał człowiekowi WOLNOŚĆ i Wolną Wolę. A dzisiaj buduje się totalitarne społeczeństwo niewolnicze, gdzie człowiek traci podmiotowość, zmienia się w "masę ludzką" której jest za dużo, którą trzeba spacyfikować i najlepiej zmniejszyć o połowę. Najgorszym wrogiem w realizacji tych zbrodniczych celów jest WIARA. Czyli WOLNOŚĆ.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz