środa, 15 maja 2013

Jeden dzień w pracowni

Dzisiaj w pracowni AGIOS skupialiśmy się we dwójkę nad kilkoma pracami.
Wykończyliśmy ikonę ZWIASTOWANIE pisaną na prośbę przyjaciela z Koszalina.
Powtórzenie "plamistości" z oryginalnej ikony, która przecież jest polichromią - i to w formacie 40x40 byłoby ogromnie trudnym zadaniem gdyby nie zdolności Renaty. Wykonała te dziwne powierzchnie kolorystyczne z radością i pasją.

"Zwiastowanie" (wg Kiko Arquello) 40x40cm 

Ale również postępowały prace nad restauracją figurki Chrystusa z pewnej przydrożnej kapliczki.
Gipsowa figura wyglądała jakby była nie do odratowania.  Jedynym sposobem było potraktowanie jej jako surowej rzeźby i odtworzenie całej powierzchni przed nadaniem barw. Jednocześnie postarałem się zaimpregnować gips tak, by uodpornił się na większość zmian pogodowych wokół kapliczki. Z Bożą pomocą się to uda.









niedziela, 12 maja 2013

Ratowanie ikon

Materiałoznawstwo poligraficzne w swej podstawowej bazie jest tożsame z materiałoznawstwem sztuki. Obie dziedziny powstały dokładnie z tego samego źródła - materiałoznawstwa i technologii sztuki.
Jestem doświadczonym poligrafem i mam mocną,  sprawdzoną praktyką wiedzę na temat chemii i materiałów stosowanych od wieków w sztuce europejskiej. Pomaga mi to z radością podejmować się zadań z zakresu renowacji dzieł sztuki sakralnej. Przy każdym podejmowanym zadaniu występuje konieczność wykonania wielu próbek laboratoryjnych, czyli wstępnego sprawdzenia planowanej technologii renowacji obiektu.
Wyjątkowym właśnie dziełem, jakiego podjęliśmy się wspólnie z Renatą w ramach Pracowni Agios, jest ratowanie ikon z ikonostasu z Cerkwii Grekokatolickiej p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego w Wałczu.
Skala problemu - pekanie i łuszczenie się warstwy malarskiej.

od lewej - pierwsze i drugie - przed renowacją. Trzecie zdjęcie - po zakońcvzeniu prac naprawczych i konserwacyjnych.

Fragment Ikony Podwyższenia Krzyża Świętego przed i po renowacji

Ikona Podwyższenia Krzyża Świętego przed i po renowacji
Pięknie zaprojektowane i wykonane ikony wg szkoły kijowskiej, na skutek nieprawidłowo wybranego materiału i źle przygotowanego podłoża (leukasu) w szybkim tempie zaczęly ulegać zniszczeniu. Warstwa malarska zaczęła się łuszczyć i odpadać. Naprawdę ikony te  są wyjątkowej urody. Należy je obowiązkowo ratować, pomimo dośc młodego wieku - powstały w latach dziewięćdziesiątych poprzedniego stulecia. Kilka lat temu skala samoniszczenia ikon była ogromna i heroiczną pracę wykonała przy nich koleżanka ikonopisarka z południa Polski. Obecnie utrwalamy to co uratowała P. Małgosia, dokładamy swoją cegiełkę, oraz zabezpieczamy całość opracowaną specjalnie metodą, tak by piękno ikon w Wałczu zachwycało przynajmniej następne dziesięciolecia. Mam nadzieję że nasze zaangażowanie, warsztat malarski Renaty  i moja wiedza i doświadczenie pozwolą uzyskać wieloletni pozytywny efekt.