Matka Boża Nieustającej Pomocy. 25cm x 70cm Ikona wykonana na bazie podobrazia z ludowego przedstawienia tego wizerunki wykonanego konturowaniem mosiądzem i barwieniem kolorową bejcą. Bejca wyblakła, część konturow wypadla z łoża. Zdecydowaliśmy się jednak ratować ten wizerunek, ponieważ wyjątkowo proporcjonalnie potraktowano postacie Maryi i Jezusa.
Czyli odnowa zamienila się w od-nowa.
A w ogóle to następna przedziwna historia na mojej drodze ikonopisa, a jednocześnie jednak nic nowego.
Otoż we wrześniu dostałem propozycję uczestniczenia ze swoimi pracami w Muzeum Ziemi Wałeckiej w pięknej wystawie poświęconej ikonie. Gdy pojechałem na rozmowy, w których uczestniczyla Pani Dyrektor Muzeum Pani Magdalena Suchorska-Rola oraz proboszcz parafii grekokatolickiej w Wałczu ks. Arkadiusz Trochanowski, ówże zapytał czy podejmę się restauracji niedużej ikony którą dostał w tym celu jako znawca tematu od redemptorysty ze Szczecinka . Zgodziłem się, ale niespecjalnie zwróciłem na to uwagę. Dopiero po rozmowach, kiedy byłem gościem Księdza Proboszcza w Cerkwii Grekokatolickiej, wyjął tę ikonę z samochodu. Z pewnym zaskoczeniem, radością i jednak uczuciem normalności zdarzenia zobaczyłem że jest to ikona MB Nieustającej Pomocy. Czyli Wizerunek który spotykam zawsze niespodziewanie, jako swego rodzaju pieczęć pod delegacją od Matki Bożej. Ikona ta była nie tylko potwierdzeniem kto zaplanował tę wystawę w Wałczu, ale też delikatną zapowiedzią być może jeszcze czegoś większego.
To też zaistniało jako temat tego właśnie dnia, ale nie zdradzam żeby nie wyprzedzać wydarzeń.
W każdym razie odnowienia ikony podjęliśmy się we dwójkę, czyli art. plast. Renata Kowalczyk oraz ja i wykonaliśmy ją w miesiącu październiku. Wizerunek jest obecnie u właściciela wśród braci Redemptorystów w Szczecinku.
Renata wykonała malaturę z bardzo udanym odtworzeniem karnacji i rysów twarzy Matki Bożej i Jezusa, Ja przygotowałem podłoże, opracowałem technologię restauracji, pozłocilem calość i pokrylem werniksami ochronnymi.
Matko Boża - Dziękuję za tę łaskę pracy przy Twoim wizerunku.
Panie Andrzeju lubię słuchać Tych Pana opowieści związanych z Ikonami. A tak w ogóle są one - te Pana Ikony piękne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję pani Krysiu. Staram się jak mogę. Zawsze szczerze się cieszę z każdego kontaktu z Panią.
OdpowiedzUsuń