Koszula najbliższa ciału, czyli trochę o mojej siostrze

Moja siostra Magdalena Rutkowska, młodsza ode mnie o równiutkie co do dnia 9 lat, jest dość znaną personą  w świecie artystycznym Londynu. Jest malarką, konserwatorem sztuki, animatorem kultury, scenografem i osobą odpowiedzialną za media w jednym z głównych angielskich teatrów szekspirowskich.
Ten wpis to niejakie uznanie dla niej, należy się jej od brata który ją podziwia, cieszy się jej sukcesami.

(Powiększenie artykułu - kliknij tu)

Organizacje które prowadzi, czyli ART MINERVA oraz galerie ECLUSIER grupują znakomitych artystów z różnych dziedzin sztuki, ale także sponsorów i miłośników sztuki, arystokrację europejską i zjednują Magdzie zwolenników. Załączam foto artykułu ze świątecznego wydania Dziennika Polskiego Na Wyspach Brytyjskich. Artykuł opisuje bieżące działania Magdaleny na polu ratowania dziedzictwa europejskiego.
Być może w widocznej na zdjęciu hali przy molo w Brighton (Brighton Pier) będziemy mogli prezentować dzieła artystów również z Polski. Plany są takie, że po przejęciu obiektu będzie w nim teatr i galeria sztuki której część będzie ekspozycją stale poświęconą sztuce polskiej. Magda! Trzymam kciuki. Zawsze możesz liczyć na moją pomoc.

Św. Katarzyna wg drzeworytu z Żywotów Świętych

Dzisiaj zakończyłem malowanie wizerunku Św. Katarzyny Aleksandryjskiej. Inspiracja jest książka Żywoty Świętych z roku 1880 ilustrowana kilkudziesięcioma drzeworytami. Tylko kilka z nich nosi cechy zgodne z ikoną. Między innymi właśnie wizerunek Św. Katarzyny. Książka Żywoty Świętych z autografem i dedykacją hrabiny Skórzewskiej z 1892 roku wraca właśnie do Lubostronia jako pamiątka czasów.

 W drugiej połowie kwietnia będzie uroczyste przekazanie Żywotów przez kapłana który miał je w swoich zbiorach do czasów współczesnych. Cieszę się, że zdążyłem i mój obraz będzie towarzyszył temu zdarzeniu. Zachowałem niektóre elementy jako rysunek, by nawiązać do oryginału. Zmieniłem też odrobinę zdobienia sukni i płaszcza i pozwoliłem sobie na dowolność kolorystyki, ale zgodną z ikonografią.
To jest pierwsza praca hagiograficzna którą praktycznie muszę oprawić w ramy. Odpowiednio dobrane nie przytłoczą wizerunku. Muszą też pasować do wnętrz pałacu.
Na ogół łatwiej mi się tworzy ikonę na płótnie niż na podobraziu z desek.
Tym razem łatwo nie było. Jednak chyba Św. Katarzyna nie obrazi się widząc efekt końcowy. Wiem jakie błędy popełniłem i przy następnych ikonach wg wzorów drzeworytowych z Żywotów Świętych postaram się ich uniknąć. Praktyka jest najlepszym nauczycielem.
A w kolejce czekają  św. Barbara w stylu barokowym, Św. Marek ewangelista z lwem (baardzo bezstylowe ale doskonały rysunek) oraz najtrudniejsze - przepiękny drzeworyt przedstawiający Św. Elżbietę, perełka przygotowana specjalnie dla tej książki, w stylu neoklasycystycznym.

Życzenia od Dobrych Dusz

I znowu dostałem życzenia od przyjaciół bardzo indywidualne i piękne. Następna kartka ręcznie wykonana techniką linorytu p. P. Bogusława Góreckiego z Gdańska. Pan Bogusław od lat sam produkuje kartki z okazji różnych świąt. Ci, którzy je otrzymują czują się ogromnie wyróżnieni. Ja też się tak czuję.

Panie Bogusławie - piękne dzięki, aktualność tych kartkowych komentarzy daje świadectwo czasom. Obecnym nie za dobre. Chciałbym spotkać Państwa w tym roku. Może Bóg nie będzie przeciwny i jakoś się uda. Serdeczne pozdrowienia i życzenia zdrowia dla małżonki P. Barbary.